We wtorek, 23 marca, sytuacja mająca miejsce w Knurowie wstrząsnęła całym regionem. W jednym z mieszkań na osiedlu Wojska Polskiego doszło do zabójstwa kobiety. Jak się później okazało - mordercą okazał się 49-letni mąż ofiary. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Środa nie okazała się wcale lepsza od poprzedniego dnia. W środku tygodnia poinformowaliśmy was, że podczas prac rozbiórkowych starej szopy, na Krywałdzie doszło do wybuchu amunicji, który spowodował poważne obrażenia ręki u 55-letniego mieszkańca Knurowa. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby, a teren sprawdził oddział pirotechników z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach oraz Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
W piątek, 26 marca, mieszkańców Knurowa obiegła informacja o bombie podłożonej w Miejskim Przedszkolu nr 13 w Knurowie. Informacja o bombie została wysłana na skrzynkę pocztową przedszkola. Na miejscu zjawiły się służby, które dokładnie przeszukały teren przedszkola. Na szczęście alarm okazał się fałszywy, a nikomu nic się nie stało.
Warto wspomnieć, że strażacy z Knurowa mieli bardzo ciężko tydzień, ponieważ tylko w piątek byli alarmowani, aż sześciokrotnie. Syrena OSP wezwała ratowników do alarmu bombowego w MP13 w Knurowie, dwukrotnie do wyczuwalnego gazu w mieszkaniach, a wieczorem do pożaru przewodu kominowego skąd strażacy udali się do zalanej piwnicy. Podczas prowadzonych prac ratowniczo-gaśniczych żaden ze strażaków nie ucierpiał.
Na koniec warto dodać, że nad Knurowem były prowadzone powietrzne ćwiczenia wojskowe, które przeprowadziła Jednostka Wojskowa AGAT z Gliwic.