W najbliższy czwartek, 17 listopada br. w Warszawie odbędzie się manifestacja organizowana przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”. Jest to pokłosie braku porozumienia z rządem Prawa i Sprawiedliwości.
– Nie szykujemy protestu przeciwko rządowi, ale na rzecz realizacji naszych postulatów – powiedział szef Solidarności Piotr Duda.
Zdaniem związku zawodowego, propozycje rządu nie gwarantują skutecznej realizacji postulatów w zakresie przeciwdziałania wzrostowi cen energii, przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu polskiego społeczeństwa, groźbie upadłości firm energochłonnych oraz nie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom znaczących podwyżek dla pracowników zatrudnionych w szeroko pojętej sferze finansów publicznych
Solidarność będzie protestować w Warszawie. Na ulicach pojawią się związkowcy z całej Polski
Czwartkowa manifestacja rozpocznie się przed siedzibą Komisji Europejskiej. Związkowcy z Knurowa wyjaśniają, że jednym z postulatów Solidarności jest zawieszenie ETS, czyli Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Ponadto protestujący będą żądać systemowego powstrzymania wzrostu cen energii uzyskiwanej ze wszystkich rodzajów surowców i nośników, zapewnienia godziwego wzrostu wynagrodzeń pracowników w szeroko rozumianej sferze finansów publicznych oraz przyjęcia ustawy dotyczącej tzw. emerytur stażowych.
- „Solidarność” jak zawsze jest otwarta na rzeczowy dialog, jednak bez zmiany stanowiska rządu wobec kluczowych postulatów porozumienie nie będzie możliwe - informuje Komisja Krajowa „S”.