Policjant gliwickiej drogówki, który wracał do domu, zauważył pojazd, którym poruszali się sprawcy kradzieży katalizatorów na terenie gminy Knurów. Obywatele Gruzji zostali aresztowani.
Jak do tego doszło?
W czwartek, 19 sierpnia, Komisariat Policji w Knurowie otrzymał informację o kradzieży katalizatora, do jakiego doszło w centrum miasta, obok Urzędu Miasta w Knurowie. Mężczyźni wycięli katalizator o godzinie 12:40 i odjechali z miejsca zdarzenia. Moment kradzieży zarejestrowała kamera samochodowa pojazdu, który był zaparkowany naprzeciwko sprawców kradzieży. Za pomocą zapisu z kamer śledczy ustalili pojazd, którym poruszali się obywatele Gruzji.
– W ciągu kilku godzin od nadania komunikatu o poszukiwaniu samochodu, wracający ze służby policjant z ruchu drogowego gliwickiej komendy napotkał w drodze samochód sprawców. Po upewnieniu się, że jedzie za właściwym samochodem, podjął się śledzenia go. Krążący uliczkami żorskiego rynku samochód, zatrzymał się na parkingu jednego ze sklepów budowlanych. Gliwicki mundurowy wezwał na miejsce wsparcie. - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach
Co im grozi?
Mężczyźni, to obywatele Gruzji. 28, 30 i 42-latek najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie, gdzie będą oczekiwali na wyrok. Śledczy przedstawili każdemu z nich po cztery zarzuty kradzieży katalizatorów. Jeden z nich poszukiwany jest przez inne jednostki Policji, co świadczy o tym, że sprawa jest rozwojowa. Za swoje czyny mężczyźni mogą za kratami nawet 5 lat. - dodaje KWP w Katowicach