Postanowiliśmy skontaktować się z zarządem koła Polskiego Związku Wędkarskiego nr 28 w Knurowie, aby dopytać o sytuację, która zaniepokoiła mieszkankę naszego miasta.
Zarząd PZW uspokaja i tłumaczy, że jest to tylko i wyłącznie jednorazowy przypadek martwej ryby, którą udało się zauważyć na brzegu stawu.
Wędkarze wskazują, że do takich sytuacji może dochodzić w upalne dni, zaznaczając jednocześnie, że ryba mogła zostać uśmiercona przez wędkarza, który w nieodpowiedni sposób złowił rybę, a następnie wrzucił ją do stawu.
Zdjęcie: Z.Drona Rafał Grzegorz