Najgorsza noc w życiu. Myślałem, że umrę. Wywiad z zaszczepionym 21-latkiem.

W ostatnim tygodniu w Powszechnych Punktach Szczepień można było zauważyć wiele młodych osób, które ochoczo stały w kolejce, czekając na swoją pierwszą dawkę szczepionki.

Zrzut ekranu 2021 05 16 o 15 25 51

Jak mogłoby się wydawać organizmy młodych osób świetnie poradzą sobie z pierwszą dawką szczepionki - nic bardziej mylnego. Do naszej redakcji zgłosił się 21-letni chłopak, który w ubiegłym tygodniu został zaszczepiony szczepionką firmy AstraZeneca.

Knurów: Uważajcie na swoje żony, córki oraz siostry.

Wsród możliwych skutków ubocznych po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 możemy wyczytać m.in:

  • tkliwość, ból, ciepło, swędzenie lub siniaki w miejscu wstrzyknięcia.
  • uczucie zmęczenia (znużenia) lub ogólne złe samopoczucie.
  • dreszcze lub uczucie gorączki.
  • ból głowy.
  • mdłości (nudności)
  • ból stawów lub ból mięśni.

Knurowianin zaatakował trzy kobiety. Wykręcał ręce oraz popychał.

Historia Mateusza: Najgorsza noc w życiu. Myślałem że umieram

Mateusz jest 21-letnim chłopakiem, który na co dzień uprawia czynnie sport, a stan zdrowia ocenia pozytywnie. Jedynym mankamentem, który towarzyszy chłopakowi od dziecka, to astma alergiczna, która jest kontrolowana przez specjalistę pulmonologa.

Mateusz w ubiegłym tygodniu przyjął pierwszą dawkę szczepionki firmy AstraZeneca przeciwko COVID-19. Jak na początku wspomniał - noc po szczepionce była najgorszą w życiu. Momentami myślałem, że umieram.

Mafia Fakturowa powiązana z Knurowem zatrzymana. O co chodziło?

Wywiad z Mateuszem:

Twój Knurów: Dlaczego w tak młodym wieku postanowiłeś się zaszczepić przeciwko COVID-19? Co na to Twoi znajomi? Nie wyśmiewali Cię mówiąc, że to ściema?

– Decyzja o zaszczepieniu pojawiła się u mnie dosyć spontanicznie. Planowałem wakacje ze znajomymi, a w rozmowie z biurem podróży dowiedziałem się, że będę musiał robić kosztowne testy na obecność COVID-19 z dodatkowym tłumaczeniem na angielski, co w znaczący sposób powiększy koszty podróży. Pomyślałem, że tańsze i rozsądniejsze będzie zaszczepienie się darmową szczepionką, na którą czekałem tylko dwa dni po telefonicznej rejestracji.

Twój Knurów: Jak wyglądał proces szczepienia? Bałeś się?

– Proces szczepienia nie okazał się być taki straszny, jak mogło mi się wydawać. Na początku standardowo odbył się wywiad lekarski oraz kontrola temp. ciała, aby poźniej spokojnie móc zadać pytania lekarzowi i udać się na szczepienie. Samo szczepienie okazało się być nawet nieodczuwalne oraz bezbolesne. Jedyny dreszczyk emocji spowodowała pielęgniarka mówiąc, że wieczorem mogę się źle czuć oraz towarzyszyć może mi gorączka.

Twój Knurów: Jak było po szczepieniu? Jak się czułeś?

– Tak jak wspomniałem wyżej nie czułem samego momentu szczepienia, a samopoczucie oceniałem dobrze. Po sczepieniu zapisałem się na drugą dawkę oraz odczekałem kilkanaście kontrolnych minut po czym udałem się do domu.

W Szczygłowicach będzie jak w Japonii?

Twój Knurów: Wspomniałeś na początku, że była to najgorsza noc w życiu, a myśli przypominały Ci bardziej o śmierci, niż o planowanych wakacjach ze znajomymi.

– Tak. Koszmar zaczął się wieczorem, gdy w upalny dzień, zaczęło robić mi się zimno, gorzej niż podczas tegorocznej zimy. Przypomnę tylko, że temperatura na dworze dawała popalić, a wszyscy znajomi ,razem ze mną byli ubrani w lekkich, przewiewnych oraz krótkich ciuchach. Wcześniej, podczas dnia ciężko było mi wytrzymać na dworze, gdy słońce smażyło od samego rana, a wieczorem z zimna (na dworze ok. 27*) zgrzygotały mi zęby.

Twój Knurów: Co działo się wieczorem, gdy nagle zaczęło robić Ci się zimno? Jak spędziłeś noc?

– Z minuty na minutę podczas ciepłego wieczoru robiło mi się coraz bardziej zimno. Zaniepokojony postanowiłem zmierzyć temp. ciała za pomocą termometru, który pokazał, że mam 39* gorączki, która z godziny na godzinę rosła, aż do momentu wzięcia tabletek przeciwgorączkowych. Noc była koszmarna. Po godzinie 23.00 zaczęły się duszności, bardzo się bałem, ponieważ od dziecka jestem astmatykiem, a nigdy wcześniej nie zdarzały mi się, aż takie problemy z oddychaniem.

Twój Knurów: Co masz na myśli mówiąc problemy z oddychaniem? Bałeś się?

– Tak, bałem się o siebie. Nie potrafiłem zaciągnąć do płuc większej ilości powietrza. Serce momentami biło mi, gdybym pokonał 10 km szybkim biegiem, a momentami zwalniało do szybkości odczuwalnej podczas medytacji. Problemy z oddychaniem narastały - postanowiłem wziąć sterydy doustne, zwane inaczej jako inhalatory. Zbytnio nic nie pomogły. Całą noc oceniam koszmarnie, zwijanie się z bólu, brak możliwości snu na boku, gdzie została podana szczepionka. Momentami czułem się jak bym miał za chwilę umrzeć. Biegunka oraz nudności towarzyszyły, aż do następnego dnia po podaniu szczepionki. Na szczęście po ok. 30 godzinach po szczepieniu problemy ustały i już czuje się dobrze.

Ile zarabia prezydent Adam Rams jako prezydent miasta Knurów?

Twój Knurów: Co byś powiedział rówieśnikom? Czy polecasz im, aby się szczepili?

– Nie chce odpowiadać na to pytanie. Uważam, że szczepienia to indywidualna sprawa każdej osoby. Nie neguje osób, które się szczepią oraz są przeciwko. Wydaje mi się, że każdy jest na tyle inteligetny, że podejmie decyzję samodzielnie.

Twój Knurów: Dziękujemy za odpowiedzi na pytania

– Również dziękuje za możliwość poinformowania innych o ew. skutkach poszczepiennych.

Rozmawiał Dominik Borczyk