Piast Gliwice remisuje z Puszczą Niepołomice w 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Było blisko 3 punktów

Piast Gliwice zremisował u siebie 1:1 z Puszczą Niepołomice w 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Mógł przegrać, ale dostał bardzo dziwny rzut karny.

Piast puszcza prof

W porównaniu do meczu z Rakowem Częstochowa (1:0) na Puszczę nie wyszedł jedynie sprzedany do Rakowa Michael Ameyaw, którego zastąpił w jedenastce Jorge Félix.

W 2. minucie z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne Damian Kądzior, a Kewin Komar staranował Tomáša Huka, jednak karnego nikt nie podyktował. W 8. minucie Kądzior uderzył bardzo niecelnie po podaniu Félixa. W 18. minucie Grzegorz Tomasiewicz podał do byłego reprezentanta Polski, a ten znów przestrzelił, tym razem strzałem po ziemi. W 28. minucie strzału spróbował sam podający, jednak bramkarz Puszczy sparował na rzut rożny. Próba bardzo ładna, a sam lot piłki mógł być zaskakujący. W 34. minucie gola zdobył po centrze Jakub Serafin, lecz był na niewielkiej pozycji spalonej i trafienie anulowano. W doliczonym czasie gry spróbował jeszcze Michal Sip'lak, gdy odegrał mu Serafin, ale było to dalekie od ideału.

Po przerwie lewą stroną sunął Michális Kossídis po podaniu od Lee Jin-hyuna, ale do końca biegli z nim Jakub Czerwiński, Patryk Dziczek i Huk, w efekcie Grek trafił tylko we Františka Placha. W 56. minucie Maciej Rosołek z pierwszej piłki zagrał do Kądziora, jednak ten ostatni strzelił niecelnie na dalszy słupek. W 65. minucie podobnym zgraniem wykazał się Michał Chrapek do Arkadiusza Pyrki, który uderzył w Komara. Minutę później odpowiedziała Puszcza. Z prawej strony zacentrował rezerwowy Mateusz Stępień do Kossídisa, który nie przejął się za bardzo Czerwińskim, odegrał Piotrowi Mrozińskiemu, a były gracz Widzewa Łódź uderzył z pierwszej piłki nie do obrony. Jego 3. gol w Ekstraklasie i 1. w tym sezonie.

W 68. minucie stało się coś bardzo dziwnego - i mówię to z pełną świadomością nieencyklopedyczności tego wyrażenia. Jeden z obrońców Piasta głową podał piłkę wprost pod nogi Kossídisa. Grek już miał uspokajać akcję, mając na plecach Kądziora (Damian mógł być sam na sam, gdyby Michális się pomylił), ale tak ułożył rękę, że ta...zatrzymała lot piłki! Sytuacja zupełnie z czapy, bez żadnej złośliwości piłkarza Puszczy, no ale prawo jest prawo, i sędzia podyktował rzut karny. Chrapek wyrównał i ustalił stan meczu 3. golem w tym sezonie i równo 30. w Ekstraklasie. Dołączył tym samym do Ameyawa jako najlepszy strzelec Piasta w bieżącej kampanii.

W 78. minucie Kądzior wrzucił z rzutu wolnego na głowę jednego z partnerów, a piłka, po rykoszecie, wpadła do koszyczka Komara. W doliczonym czasie gry Piast miał akcję meczu i gol z niej byłby 100 razy bardziej zasłużony niż z rzutu karnego. W kontrataku biegł po lewej Dziczek, zgrał piłkę Kądziorowi, w tym momencie Piastunki biegły 3 na 1 obrońcę Puszczy. W polu karnym Kądzior podawał po ziemi rezerwowemu Tomaszowi Mokwie i to byłoby spokojnie 2:1, niestety piłkę przeciął Serafin, ratując punkt swojej drużynie.

Gole: 72' Michał Chrapek k - 66' Piotr Mroziński

Bilans Puszczy Niepołomice ze śląskimi drużynami: (0-2-0)

  • 2:2 w Krakowie z Górnikiem Zabrze;
  • 1:1 w Gliwicach z Piastem.

W 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy 21 września Piast Gliwice pojedzie do Łodzi na Widzew. Mecz o 17:30.

Piast puszcza zapowiedz prof

Może Cię zainteresować:

Zapowiedź meczu Piasta Gliwice z Puszczą Niepołomice w 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy

Autor: Wojciech Sontowski

15/09/2024

Piast sedzia prof

Może Cię zainteresować:

Poznaliśmy sędziów meczów 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w tym Piasta Gliwice

Autor: Wojciech Sontowski

13/09/2024

Piast dziczek prof

Może Cię zainteresować:

Komisja Ligi anulowała żółtą kartkę Patrykowi Dziczkowi z Piasta Gliwice

Autor: Wojciech Sontowski

11/09/2024