Patrycja Gilner to siedemnastoletnia dziewczyna z Knurowa. Na co dzień uczęszcza do drugiej klasy Liceum Ogólnokształcącego im. I. J. Paderewskiego w Knurowie na profilu humanistycznym. Jak sama mówi – najlepiej na siłach czuje się jako pisarka.
Siedemnastoletnia pisarka z Knurowa poinformowała, że jej poprzednia książka pt. "Siedem Zdań" zyska nowego towarzysza. Poprosiliśmy Patrycję Gilner, aby dla czytelników Twój Knurów ujawniła rąbek tajemnicy związanej z nową książką, która prawdopodobnie ukaże się w sierpniu.
–– [...] Będzie to kontynuacja „Siedmiu zdań” - w drugiej części będziemy rozwijać przygody Zoevy i jej przyjaciół, ale oprócz tego pojawi się wiele nowego i zdradzimy wiele tajemnic... Zoeva zostanie postawiona przed bardzo istotną misją, od której zależy naprawdę wiele. – mówi Patrycja Gilner, uczennica drugiej klasy LO im. I. J. Paderewskiego w Knurowie.
Plany na przyszłość?
Dwie książki w wieku siedemnastu lat, to nie mały wyczyn. Zapytaliśmy Patrycję jakie plany wiąże ze swoją przyszłością oraz na jakie studia zamierza się wybrać.
– Do ostatecznego wyboru studiów mam jeszcze rok, ale na ten moment rozmyślam obranie kierunku związanego z dziennikarstwem, bądź filologią - polską i angielską. Z pisania na pewno nie zrezygnuję! - dodaje Patrycja Gilner
Warto wiedzieć
Przypomnijmy, że Patrycja Gilner mając zaledwie szesnaście lat wydała swoją pierwszą książkę pt. "Siedem Zdań"
„Siedem zdań” to książka, która opowiada historię pewnej dziewczyny - Zoevy, za którą kryje się fatalna przeszłość. Przez dwanaście lat żyła w zupełnie innym miejscu, niż jej bliscy - na Ziemi porywacza. W momencie, kiedy udało się ją odebrać z rąk oprawcy, otworzyła się przed nią lepsza przyszłość. Zoeva zostaje wysłana na dwa obozy, na których szlifuje swoje niesamowite umiejętności oraz uczy innych swojego fachu. Niestety, po powrocie do domu czeka ją coś, z czym musi stanąć twarzą w twarz - rezultatem może być zwycięstwo, lub ogromna porażka.
Rozmawiał Dominik Borczyk