W KWK Knurów-Szczygłowice zmarł 40-letni górnik
We wtorek, 4 lipca w KWK Knurów-Szczygłowice doszło do tragedii. Jeden z górników zasłabł podczas zmiany na poziomie 850 metrów pod ziemią w rejonie chodnika nadścianowego ściany XXVI.
- Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, górnika nie udało się uratować. Lekarz, który przybył na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon 40-letniego pracownika kopalni - tłumaczy Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Obecnie przyczyny zgonu górnika nie są znane, Okoliczności śmierci mężczyzny są wyjaśniane. Zbadają je służby BHP kopalni Knurów-Szczygłowice, a także inspektorzy Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku.
Może Cię zainteresować: