Tragedia na granicy Bargłówki i Trachów
Ostatnia niedziela zakończyła się bardzo smutno. W powiecie gliwickim doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęły 38-latka prowadząca forda s-max oraz jej 11-letnia córka. Zdarzenie miało miejsce około godziny 10:00 na granicy miejscowości Bargłówka i Trachy, w terenie zalesionym na łuku drogi. Jak podają policjanci, kierująca straciła panowanie na samochodem i w konsekwencji zderzyła się czołowo z jeepem.
Sprawę przejęli gliwiccy policjanci. Mundurowi analizują przyczyny wypadku. Proszą także o pomoc osoby, które przemieszczały się tą trasą. Szczególnie ważne jest, czy zauważyły rozlaną substancję na drodze przy granicy Bargłówki i Trachów na drodze wojewódzkiej numer 919. Funkcjonariusze apelują o przekazanie ewentualnych nagrań z wideorejestratorów. Proszą też o kontakt wszystkich świadków zdarzenia, szczególnie kobietę, która tego dnia jechała za wspomnianym fordem. Postępowanie prowadzi aspirant sztabowy Sławomir Brodziński. Skontaktujemy się z nim telefonicznie (478 592 341) oraz mailowo (kryminalny@gliwice.ka.policja.gov.pl).
- Warunki atmosferyczne w chwili zaistnienia wypadku były trudne, a nawierzchnia śliska. Sprawdzamy, czy śliskość nawierzchni miała tylko naturalny charakter, czy przyczynił się do tego też ktoś trzeci - podają mundurowi.
- Analizowany jest wątek wpływu na zaistnienie wypadku zabezpieczonego w trakcie oględzin zanieczyszczenia nawierzchni substancją ropopochodną (ślad ciągnący się od parkingu leśnego) - dodają.
