W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch "Zofiówka" w Jastrzębiu-Zdroju w sobotę 23 kwietnia o godz. 3:40 w nocy doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu. W rejonie zdarzenia przebywało 52 pracowników oddziału górniczych robót przygotowawczych. 42 udało się wydostać z rejonu wstrząsu o własnych siłach, z 10 górnikami nie ma kontaktu. Trwa akcja ratunkowa. Eksperci przewidują, że będzie bardzo trudna.
600. metrów od czoła przodka
Ratownicy górniczy biorący udział w akcji ratowniczej są 600. metrów od czoła przodka, czyli miejsca, gdzie dziś o 3:40 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu, gdzie prawdopodobnie znajduje się 10 poszukiwanych górników.
- Pierwszy zastęp dotarł do wyrobiska, w którym nastąpił wstrząs. Akcja jest trudna ze względu na atmosferę, która jest w całym wyrobisku. Nie ma jednak żadnych oznak wskazujących na zapłon czy pożar - relacjonuje Jastrzębska Spółka Węglowa
Ratownicy odtwarzają odrębną wentylację, by przewietrzyć wyrobisko i dotrzeć do górników.
Żałoba w Knurowie
W niedzielę, 24 kwietnia, w kościele pw. św. Cyryla i Metodego w Knurowie, o godzinie 10:00 odbędzie się msza św. w intencji poległych i poszkodowanych górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
- W związku z tragicznymi wydarzeniami w JSW SA prosimy pracowników KWK „Knurów-Szczygłowice” oraz mieszkańców Knurowa o wspólną modlitwę i zawierzenie poszkodowanych Św. Barbarze - Patronce Górników - informuje NSZZ „Solidarność” KWK „Knurów-Szczygłowice”