Tymoteusz i Dawid Franke urodzili się w 28. tygodniu ciąży. Tymek pierwsze osiem miesięcy spędził w szpitalu, natomiast Dawid tylko dwa.
- Tymek już od pierwszych dni na świecie przeszedł wiele skomplikowanych i ryzykownych operacji oraz zabiegów. Niestety na domiar złego trzykrotnie walczył z sepsą. Miał przetaczaną krew i operacje laseroterapii. Synek choruje na wodogłowie pokrwotoczne wewnętrzno-czaszkowe trzeciego stopnia oraz epilepsję. Jego codzienność to odwieczna walka i cierpienie - wyjaśnia mama chłopca.
Pani Gabriela dodaje, że u Dawida skrajne wcześniactwo pozostawiło ślad w postaci autoagresji i agresji czynnej oraz zaburzeń całościowych.
Zbiórka na kołdrę obciążeniową
Na chłopców regularnie organizowane są zbiórki, ponieważ koszty ich leczenia przekraczają rodzinny budżet. Ostatnia prowadzona zrzutka miała na celu zebranie środków na roczną rehabilitację i turnusy rehabilitacyjne. Wówczas udało zebrać się ponad dziewięć tysięcy złotych. Tym razem zbiórka prowadzona jest jedynie na Tymka, który oprócz epilepsji i wodogłowia, cierpi także na Mózgowe Porażenie Dziecięce. Chłopczyk nie siedzi, nie mówi, stoi tylko w pionizatorze.
- Żeby poprawić jakość nocnego wypoczynku Tymka, bardzo przydałaby się kołdra obciążeniowa, która powoduje obniżenie poziomu stresu i lęku oraz zapewnia poczucie bezpieczeństwa i odprężenia - wyjaśnia mama chłopca.
Dodaje, iż Tymek jest bardzo ciekawy świata, wobec tego idealnym prezentem dla niego byłby także dostosowany do jego potrzeb fotelik rowerowy. Zapewniłby on naszemu bezpieczeństwo podczas wycieczek i ułatwiłby rodzinne spędzanie czasu na świeżym powietrzu.
Wyznaczona kwota zbiórki to 1300 zł, aktualnie udało uzbierać się już 860 zł. Zrzutkę można zbierać poprzez wpłatę na stronie Wishsurfing.
