Jak wynika z ustaleń mundurowych z Komisariatu Policji w Pyskowicach, 50-letni mężczyzna został zaczepiony na przystanku autobusowym. Napastnicy grozili mu pobiciem. Ostatecznie ukradli kartę do bankomatu, 20 złotych w gotówce, papierosy i zapalniczkę.
Poszkodowany szybko zgłosił rozbój funkcjonariuszom, a oni rozpoczęli poszukiwania. Tego samego dnia zatrzymali 27-letniego mężczyznę i 35-letnią kobietą. Dowody okazały się na tyle mocne, że 27-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, a 35-latkę objęto dozorem. Oboje usłyszeli zarzut rozboju.
- Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12 - wskazuje Kodeks Karny.
Może Cię zainteresować: