Na pace każdego z pojazdów znajdowały się przęsła – jeden pojazd wiózł jedno przęsło, a drugi dwa. Pojazdy były więc nie tylko długie, ale także bardzo ciężkie. Jeden z nich ważył niemal 60 ton, a drugi ponad 45 ton. Mimo tych parametrów, pojazdy ledwo były w stanie wjechać na punkt kontroli ITD, co dodatkowo podkreśla ich ogromną masę i rozmiary.
Podczas kontroli okazało się, że kierowcy mieli jedynie zezwolenia kategorii IV, które nie uprawniały ich do przewozu tak ciężkich i długich ładunków. Aby legalnie przewozić takie ładunki, wymagane są zezwolenia kategorii V. Brak odpowiednich zezwoleń to poważne uchybienie, które niesie ze sobą wysokie kary.
Zatrzymane pojazdy nie tylko przekraczały dozwolone wymiary i masę, ale również brakowało im odpowiednich zezwoleń. W rezultacie, przewoźnik otrzymał bardzo surową karę. Za brak zezwoleń kategorii V dla każdego z pojazdów kara wyniosła po 15 tysięcy złotych. Dodatkowo, za dopuszczenie do wykonywania przewozu drogowego pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton, której masa została przekroczona o co najmniej 10%, przewoźnik zapłaci 10 tysięcy złotych. Kolejną karą w wysokości 12 tysięcy złotych obciążono go za dopuszczenie do wykonywania przewozu pojazdem, którego długość została przekroczona o ponad 20%. Łącznie przewoźnik będzie musiał zapłacić 52 tysiące złotych.
Zdarzenia takie jak to z autostrady A4 nie są odosobnione. W całej Polsce inspektorzy ITD regularnie zatrzymują pojazdy, które naruszają przepisy dotyczące transportu wielkogabarytowego. W wielu przypadkach przewoźnicy próbują unikać kosztownych zezwoleń, co naraża ich na surowe kary.
Przypadek zatrzymania pojazdów na autostradzie A4 w Gliwicach
jest przestrogą dla innych przewoźników. Przestrzeganie przepisów
dotyczących transportu wielkogabarytowego jest nie tylko obowiązkiem
prawnym, ale również moralnym. Zapewnienie bezpieczeństwa na
drogach i ochrona infrastruktury drogowej to kwestie, które dotyczą
nas wszystkich.
Przewoźnicy powinni zawsze upewniać się, że posiadają wszystkie niezbędne zezwolenia i że ich pojazdy spełniają wymagania techniczne. Inspekcja Transportu Drogowego będzie nadal monitorować przestrzeganie przepisów i nakładać surowe kary za ich naruszanie.
Może Cię zainteresować:
Policyjny dron nagrał niebezpieczny manewr na przejściu dla pieszych
Może Cię zainteresować: