Widzew Łódź przed meczem z Piastem Gliwice stoi dokładnie w rozkroku. Zajmuje 7. miejsce w lidze i ma na koncie 12 punktów (3-3-2) z bilansem bramkowym 11-10. Traci zarówno 4 oczka do dającego Ligę Konferencji miejsca 3. (Cracovia ma 16 punktów), jak i do spadkowej pozycji 16. (Lechia ma 8 punktów). Grają drugą kolejkę z rzędu ze śląskim rywalem, bo 13 września zremisowali w Katowicach 2:2 z GKS, wyrywając punkt w doliczonym czasie gry. Pewną przewagą przed tym starciem jest Twierdza Łódź, w tym sezonie jeszcze na swoim obiekcie nie przegrali, wygrywając dwukrotnie i remisując bezbramkowo ze Śląskiem Wrocław. Aż 3 piłkarzy ma po 3 trafienia, są to Fran Álvarez, Jakub Łukowski i Imad Rondić.
Warto podkreślić to, w jaki sposób broni i funkcjonuje Piast. Znam trenera Vukovicia, znam większość piłkarzy z tego zespołu. Z drużyny odeszło kilku ważnych graczy, więc teraz będą musieli utrzymać ten poziom i poszukać nowych rozwiązań - twierdzi trener Daniel Myśliwiec.
Piast Gliwice walczy bezpośrednio o podium. Po 8 meczach mają 15 punktów i zajmują 4. miejsce (4-3-1, bramki 10-7). Ulegli do tej pory tylko raz, w Mielcu 0:2 i, jeśli wygrają, mogą nawet objąć fotel wicelidera (pod warunkiem remisu bądź porażki Cracovii na swoim obiekcie jako goście z Puszczą). Z pewnością piłkarze wiedzą o tym, że Legia Warszawa, będąca tuż za nimi, przegrała w Szczecinie 0:1. Wspominając o Puszczy, to Piastunki nie mają z nimi za miłych wspomnień, w ostatnim meczu tylko zremisowali na obiekcie rywala 1:1. Liderem drużyny jest z 3 golami Michał Chrapek. Tyle samo ma Michael Ameyaw, tylko że on już gra w Rakowie Częstochowa. W końcu gliwiczanie mają serię 3 meczów bez porażki od 24 sierpnia (2-1-0).
Ostatnio Widzew zagrał na dużej intensywności i z chęcią zdominowania rywala, więc aby wywieźć z Łodzi pozytywny wynik, to nie możemy zagrać na niższym poziomie od tego, który zaprezentowaliśmy w Warszawie i Częstochowie - podkreślał trener Aleksandar Vuković.
W zeszłym sezonie wyżej skończył Widzew, choć oba kluby były sąsiadami w tabeli, zajmując miejsca odpowiednio 9. i 10. W 10. kolejce w Gliwicach gospodarze wygrali 3:2 po dwóch trafieniach Serhija Krykuna (obecnie Stal Mielec) i z rzutu karnego Patryka Dziczka, a w Łodzi Piast przegrał 0:1, więc dwumecz ze wskazaniem goli wyjazdowych na korzyść Widzewa.
Mecz w Łodzi rozpocznie 33-letni Łukasz Kuźma z Białegostoku. 4 sierpnia gwizdał na Łazienkowskiej, kiedy Piast pokonał na wyjeździe 2:1 Legię Warszawa po golach Michała Chrapka i Tihomira Kostadinova. W zeszłym sezonie Widzew grał z nim aż trzykrotnie, ostatni raz 20 kwietnia w słynnym meczu zgody 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym łodzianie pokonali na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów 3:2 dzięki bramkom Luísa Silvy, Jordiego Sáncheza oraz z rzutu karnego Bartłomieja Pawłowskiego. Wynik był jednak tłem dla frekwencji, która wyniosła 49.514 osób i była najwyższą w historii naszej najlepszej ligi piłkarskiej.
Początek starcia o 17:30, transmisja w Canal+ Sport 3.
Może Cię zainteresować:
Znamy obsadę sędziowską meczów PKO BP Ekstraklasy, w tym Piasta Gliwice
Może Cię zainteresować: